sobota, 19 września 2015

stalówki

Nowa dostawa, nowe możliwości, ciekawe efekty tylko... czasu brak:P
Przyszły do mnie w końcu wyczekane stalówki. Szczerze powiedziawszy nie spodziewałam się, że metal może być tak plastyczny.




Niektóre z zakupionych stalówek są niesamowicie elastyczne. Ledwo dotknę stalówką papieru, a już mogę kreślić grubsze linie. Inne natomiast są na tyle uniwersalne, że można by nimi stworzyć cały rysunek bez zmiany stalówek w razie potrzeby zmiany grubości linii.
Oczywiście one nie będą tylko do rysunku, mam nadzieję wrócić do kaligrafii.
Poniżej zamówiony prezent ślubny. Tym razem nie poszalałam, użyłam tylko jedną stalówkę, ale następnym razem...:)






czwartek, 2 kwietnia 2015

środa, 4 lutego 2015

komiksy

Już się kilka pojawiło warto więc ukazać je wszystkie razem. Technicznie rzecz biorąc wszystkie tworzone tuszem na papierze.


Na początek jak to konia w myjni samochodowej wymyć. 
Sytuacja z życia wzięta miała miejsce w zeszłym roku.


Te listy miłosne jakie tu wybrać słowa by trafić do serca wybranki. Dziś nie mają z tym problemu. Dziś wystarczy sms o treści (BCK - Bardzo Cię Kocham).


Miłość miłością, a żyć też trzeba. Co jednak zrobić jak tu człowiek cały czas w PUP-ie jest?


Jak się dzieci usypiało do snu? Dziś wystarczy ekran z jakąś bajką albo e-booka w kompie puścić...


będzie więcej pomysły już się szkicują:)

wtorek, 13 stycznia 2015

damy ze zdjęć

Dalej szukam, dalej eksperymentuję. To z gamą kolorystyczną, to z rodzajami papieru. Jednak wciąż to jeszcze nie to. Staram się oddać klimat tych czarno-białych fotografii. Zadanie jest na tyle trudne, że estetyka zdjęć z których korzystam jest po prostu perfekcyjna. Przykładowo:



Tonalnie, kompozycyjnie to zdjęcie jest po prostu idealne, a poniżej moja interpretacja  w temacie:

Oczywiście nie chodzi mi tutaj o kopiowanie dosłowne portretu, tylko o uchwycenie subtelności postaci. Muszę spróbować jeszcze jednej rzeczy. Zwiększyć format papieru. Do tej pory malowałam na małych kartkach formatu około 21 x 15 cm. Założenia, które postawiłam sobie na początku eksperymentu, a mianowicie nie więcej niż 1 h na namalowanie pracy włącznie ze szkicem oraz użycie małej gamy kolorystycznej zostaje. Zobaczymy jaki będzie efekt.
Poniżej 2 kolejne prace ze wczoraj.



czwartek, 8 stycznia 2015

ćwiczenia warsztatu

Wszystkie prace zamieszczone poniżej były swoistym eksperymentem. Miały na celu zapoznania się z nowymi akwarelami jak i nowym tematem. Zwyczajne ćwiczenie warsztatu. Prace powstały w przeciągu 2 dni zostały ułożone chronologicznie. 

Wszystkie wykonane na małych formatach rzędu 23 cm x 13 cm, medium oczywiście akwarela. Każda z prac powstała na podstawie zdjęcia wyszukanego w internecie. Czas malowania jednej pracy około 1 h.






Najbardziej jestem zadowolona z pracy poniżej, to jest to co chciałam uzyskać. Ta praca rokuje na przyszłość i tą drogą pójdą następne prace.



Żuraw wykonany poza ćwiczeniami warsztatowymi. Tradycyjnie już jak pozostałe akwarele z tego cyklu, medium akwarela i tusz.